Jacek Samojłowicz, producent m.in. „Wojny polsko-ruskiej” i „Tajemnicy Westerplatte” rozpoczął prace przy nowym filmie „Dywizjon 303”, na podstawie książki Arkadego Fiedlera. Książka napisana w 1940 r. odwołuje się do pierwszego etapu działań Dywizjonu i Bitwy o Anglię, która rozegrała się w okresie od lipca do października 1940 r. Reżyserem filmu będzie Łukasz Palkowski. Z producentami: Jackiem Samojłowiczem (Film Media) i Bogusławem Job na łamach najnowszego wydania Film&TV Kamera rozmawia Jolanta Tokarczyk.
Wydanie magazynu zbiegło się w czasie z konferencją prasową w warszawskim Muzeum Wojska Polskiego. W spotkaniu wziął udział m.in. pan Marek Fiedler, syn autora książki Arkadego Fiedlera. Prawa do jej sfilmowania pozyskała firma Media i Film – producent filmu. Wydano już m.in. audiobuuk, a w przyszłości filmowi towarzyszyć będzie wiele działań okołofilmowych adresowanych m.in. do młodzieży. Zdjęcia do filmu rozpoczną się najprawdopodobniej pod koniec sierpnia. Reżyserem produkcji jest Łukasz Palkowski.
Prezentujemy fragment rozmowy z producentami – Jackiem Samojłowiczem i Bogusławem Job.
Jacek Samojłowicz: W 2013 r. otrzymaliśmy dofinansowanie developmentu literackiego ze środków PISF w kwocie 200 000 zł. Projekt został dobrze oceniony, a w prace scenariuszowe na różnych etapach, zaangażowanych było ponad 20 osób, w tym historycy oraz script doctorzy – polscy i zagraniczni.
Dywizjon 303 to ogólnoświatowe logo, ikona lotnictwa, dlatego uważam, że obowiązkiem Polaków jest nakręcenie fabularnej produkcji o tej jednostce, tym bardziej, że dysponuję prawami autorskimi do książki A. Fiedlera. Dotychczas podejmowano ten temat w dokumencie, ale w Polsce nie powstały filmy fabularne o lotnikach biorących udział w Bitwie o Anglię (nawet odwołujące się do terminologii związanej z Dywizjonem 303), a tym bardziej nie nakręcono filmu o samym Dywizjonie.
Bogusław Job: Kilka miesięcy temu zaczęliśmy współpracę przy „Dywizjonie 303” i od tamtego czasu jestem odpowiedzialny także produkcję tego film; m.in. za pozyskanie finansów ze źródeł związanych z wojskowością, z agencji rządowych, pozarządowych itp. Podjąłem się tego zadania posiadając wcześniejsze doświadczenia i mając na koncie filmy realizowane np. przy współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej, a związane z obecnością naszych żołnierzy w Afganistanie.
Zabiegamy o poparcie rządu, ponieważ „Dywizjon 303” to film historyczny, oparty na faktach, a ministrowie podkreślają jak duże znaczenie dla kultury polskiej mają tytuły reprezentujące takie wartości. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z ministrami Ministerstwa Obrony Narodowej, Wicepremierem oraz Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałkiem Senatu, senatorami i posłami. Teraz najważniejszą sprawą są obiekty, rekwizyty i kostiumy.
Do przeczytania całego wywiadu zapraszamy do magazynu drukowanego Film&TV Kamera nr 1/2016 – do nabycia:
http://unit.pl/kiosk-oferta/141/preproipostprodukcjafilmowatelewizyjnaivideo