Początek inwazji Rosji na Ukrainę. Miliony osób próbują wydostać się z terenów
zagrożonych ostrzałem i okupacją, ale dostępne środki transportu nie docierają do
najdalszych zakątków rozległego terytorium. Poszukujący bezpiecznego schronienia
Ukraińcy wsiadają bez zastanowienia do zakurzonego vana na obcych rejestracjach.
Ludzie zawieszeni w czasie i przestrzeni, w obliczu niepewnego tu i teraz, decydują się na porzucenie tego, co mają najcenniejsze. Dla niektórych są to nie tylko najbliżsi i cały
dorobek życia, ale też krowa, kot, czy przesiąknięte wspomnieniami podwórko za domem. Kijów, Czernihów, Charków, Kramatorsk, Zaporoże, Czugujew, Bachmut. Samochód przemierza dziesiątki tysięcy kilometrów, nieraz z liczbą pasażerów ponad dopuszczalne normy, pełniąc rozmaite funkcje: poczekalni, szpitala, schronu, a przede wszystkim przestrzeni do zwierzeń i wyznań, którymi w sposób naturalny zaczynają dzielić się współtowarzysze podróży z przypadku. Słowa przeplatają się z surowym krajobrazem naznaczonej zniszczeniami Ukrainy widzianym z okien ich tymczasowego domu, konfesjonału na kółkach. Opowieści płyną, i podobnie jak wojna, zdają się nie mieć końca.
„Skąd dokąd” to zapis wielogłosowej narracji. Portret zbiorowy złożony z doświadczeń ludzi, którzy mają jeden cel: znaleźć bezpieczne schronienie. W vanie, ich tymczasowym azylu, zniesione są różnice płci, wieku, koloru skóry, sprawności fizycznej, pochodzenia,
tożsamości, poglądów czy wiary. W języku ukraińskim „skąd” (звідки / zvidky) i „dokąd”
(куди / kudy), to też rutynowe pytania zadawane podczas próby przebicia się przez liczne punkty kontrolne, rozmieszczone na terenie Ukrainy.
Twórcą filmu jest Maciek Hamela, producent, reżyser, radiowiec, kształcony na Sorbonie i w Petersburgu. Trzy dni po rozpoczęciu inwazji kupił vana i postanowił pomagać ludziom, którzy chcą uciec z ogarniętych wojną terenów.
W ten sposób zrodził się pomysł na film. Muzykę napisał Antoni Komasa-Łazarkiewicz. W projekcie plakatu wykorzystano font „Drogowskaz” zaprojektowany przez Marka Sigmunda w 1975. To jedyny font, który używany jest w Polsce na terenie całego kraju, mijany codziennie przez miliony obywateli, a także tych, którzy po raz pierwszy przekroczyli granicę z Ukrainą w drodze do bezpieczeństwa. Projekt odwołuje się do polskiej szkoły plakatu.
Film będzie miał premierę 24 listopada 2023. Idźcie do kin, warto!