Lepszego prezentu urodzinowego Jan Komasa nie mógł sobie wymarzyć. „Boże Ciało” po trzecim weekendzie na ekranach przyciągnęło do kin już 759 892 widzów, a to wszystko w dniu 38 urodzin reżysera. Ten wynik plasuje polskiego kandydata do Oscara na 6. miejscu w zestawieniu największych polskich sukcesów tegorocznego box office. Tylko w miniony weekend najnowszy film Komasy przyciągnął do kin 138 369 widzów, czyli więcej niż „Joker” Todda Phillipsa i najnowszy hit Disneya – „Czarownica 2”. To nie koniec pozytywnych wieści. Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej ogłosiło dziś, że „Boże Ciało” powalczy o Złotego Globa w kategorii najlepszy film zagraniczny. Finaliści 77. edycji prestiżowego konkursu zostaną ogłoszeni 9 grudnia.
Wszystko wskazuje na to, że sukces „Bożego Ciała” ma szansę przenieść się również na arenę międzynarodową, bowiem prawa do dystrybucji obrazu Komasy zostały sprzedane do imponującej liczby prawie 40 terytoriów obejmujących kraje Europy, Azji, Ameryki Północnej, Ameryki Południowej oraz Australię i Nową Zelandię, co oznacza, że polski film będzie pokazywany niemalże na całym świecie. „Boże Ciało” jest także obiektem zainteresowania wielu imprez filmowych – na chwilę obecną film otrzymał zaproszenia na prawie 60 festiwali. Wśród najważniejszych należy wymienić Toronto IFF, AFI Fest, Black Nights w Tallinie czy zakończone właśnie Chicago International Film Festival, gdzie za najlepszego aktora uznano Bartosza Bielenię oraz Toffifest, na którym film triumfował w konkursie From Poland. Dzieło Komasy zebrało także nagrody między innymi na festiwalu w Wenecji, Al-Dżunie, Reykjaviku, Luksemburgu, czy w Bordeaux. Na osiągnięciach festiwalowych dobra passa „Bożego Ciała” się nie kończy. Produkcja będzie reprezentować Polskę w wyścigu po Oscary w kategorii najlepszy film międzynarodowy. W planach jest również 8-odcinkowy serial na podstawie filmu i scenariusza Mateusza Pacewicza. Już 2 listopada dzieło Komasy weźmie udział w The Contenders – wydarzeniu organizowanym przez portal Deadline. To jedna z najważniejszych i najbardziej prestiżowych imprez, która rozpoczyna sezon nagród w Stanach Zjednoczonych i jest ważną częścią każdej kampanii oscarowej. Obok „Bożego Ciała” The Conteders pokaże takie głośne produkcje jak nagrodzony Złotym Lwem „Joker” Todda Phillipsa, „Pewnego razu… w Hollywood” Quentina Tarantino, „Irlandczyk” Martina Scorsese czy „Ból i blask” Pedro Almodovara.
„Lipka” – fragment filmu „Boże Ciało”
„Boże Ciało” – oficjalny zwiastun:
„Boże Ciało” to inspirowana prawdziwymi zdarzeniami historia chłopaka, który po wyjściu z zakładu poprawczego postanawia udawać księdza. W jego rolę brawurowo wciela się uznawany za jedno z największych odkryć aktorskich ostatnich lat – Bartosz Bielenia („Na granicy”). Pozostałą część obsady dopełniają utalentowani aktorzy młodego pokolenia – Tomasz Ziętek („Cicha Noc”, „Konwój”) i Eliza Rycembel („Obietnica”, „Carte Blanche”), zdobywcy prestiżowych wyróżnień dla najlepszych aktorów festiwalu w Gdyni – Aleksandra Konieczna („Ostatnia Rodzina”) i Łukasz Simlat („Amok”), a także Barbara Kurzaj („Zabawa zabawa”, „Moje córki krowy”, „Oda do radości”), Zdzisław Wardejn („Kogel-mogel”, „Komedia małżeńska”) oraz Leszek Lichota – główna gwiazda jednego z najpopularniejszych krajowych seriali – „Wataha”. Autorem nagrodzonego w konkursie Script Pro scenariusza do „Bożego Ciała” jest Mateusz Pacewicz. Za zdjęcia odpowiada ceniony operator filmowy – Piotr Sobociński Jr. („Wołyń”, „Bogowie”, „Drogówka”). Fascynującą muzykę do filmu skomponował wybitny duet kompozytorów, Evgueni i Sacha Galperine, autorzy muzyki do takich filmów jak „Niemiłość” Andrieja Zwiagincewa, „Przeszłość” Asghara Farhadiego czy ostatnio „Dzięki Bogu” Françoisa Ozona. „Boże Ciało” to niezwykle oryginalny projekt w polskim i europejskim kinie – odważna produkcja ocierająca się o tematy tabu, dotykająca kwestii społecznych podziałów oraz skomplikowanej duchowości młodych ludzi.
„Boże Ciało” to historia 20-letniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Po kilku latach odsiadki chłopak zostaje warunkowo zwolniony, a następnie skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Zamiast się tam udać, Daniel kieruje się do miejscowego kościoła, gdzie zaprzyjaźnia się z proboszczem. Kiedy, pod nieobecność duchownego, niespodziewanie nadarza się okazja, chłopak wykorzystuje ją i udając księdza zaczyna pełnić posługę kapłańską w miasteczku. Od początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców, szczególnie w oczach surowej kościelnej Lidii. Z czasem jednak nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej. Tymczasem w miasteczku pojawia się dawny kolega Daniela z poprawczaka, a córka kościelnej, Marta, coraz mocniej zaczyna kwestionować duchowość młodego księdza. Wszystko to sprawia, że chłopakowi grunt zaczyna palić się pod nogami. Rozdarty pomiędzy sacrum i profanum bohater znajduje w swoim życiu nowy, ważny cel. Postanawia go zrealizować, nawet jeśli jego tajemnica miałaby wyjść na jaw…