Był artystą prowokującym. Jego filmy oscylują między lirycznością i przemocą, intymnością prywatnych historii i ich uniwersalnym wymiarem. Tworzył kino artystyczne potrafiące funkcjonować w obiegu kina gatunkowego. Andrzej Żuławski – reżyser, pisarz, autor scenariuszy i aktor. W pierwszą rocznicę jego śmierci Filmoteka Śląska, komórka Instytucji Filmowej Silesia-Film odpowiedzialna za upowszechnianie dziedzictwa filmowego, przypomni cztery najbardziej dyskutowane filmy: „Na srebrnym globie”, „Szamankę”, „Kosmos” i „Najważniejsze to kochać”. Unikatowemu przeglądowi towarzyszyć będą spotkania z Januszem Dorosiewiczem – producentem „Szamanki”, Xawerym Żuławskim – reżyserem, synem Andrzeja Żuławskiego oraz Piotrem Kletowskim – filmoznawcą, autorem wywiadu-rzeki „Żuławski. Przewodnik Krytyki Politycznej”.
O kinie Andrzeja Żuławskiego, podobnie jak o nim samym, nie da się mówić bez emocji. Uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych twórców w historii polskiego kina, choć – jak to zwykle bywa – bardziej doceniany jest za granicą. Z Polski musiał wyjechać w latach siedemdziesiątych, ponieważ cenzura nie pozwalała ani na emisję jego filmów, ani na ich realizację; wrócił w czasie przemian po to, by znowu
z niej wyjechać – równie dobrze tworzył filmy po francusku, jak i po polsku. Był osobowością totalną – twórczą, niepokorną, bezkompromisową. Pisał książki, które były realizacją jego niezrealizowanych scenariuszy filmowych. Tworzył kino drapieżne, emocjonalne, niewygodne, ocierające się o skrajną przemoc, a jednocześnie niezwykle liryczne. Jego filmy to radykalny żywioł oparty na napięciu między miłością i przemocą.
Przegląd twórczości Andrzeja Żuławskiego rozpocznie 17 lutego zachwycający wizjonerstwem „Na srebrnym globie” (produkcja 1976-78, premiera 1988). Cenzura, dopatrując się mocnych odniesień politycznych, wstrzymała realizację filmu i zmusiła reżysera do wyjazdu z kraju. Obraz został ukończony dekadę później. Jest opowieścią science-fiction o ludziach pragnących założyć nową cywilizację. Drugim filmem przeglądu będzie produkcja, która uwolniła w polskim społeczeństwie i krytyce demony w stopniu bliskim temu, w jakim wyzwoliła je w głównym bohaterze tytułowa „Szamanka” (1996). Projekcję poprzedzi spotkanie z producentem filmu, Januszem Dorosiewiczem. Trzeci z kolei obraz to uwspółcześniona adaptacja powieści Witolda Gombrowicza. Nagrodzony na festiwalu w Locarno „Kosmos” (2015) jest ostatnim filmem, jaki reżyser zrealizował przed śmiercią. Przegląd zwieńczy „Najważniejsze to kochać” (1975) – pierwszy film jaki Żuławski zrealizował poza granicami kraju, z fenomenalną rolą Romy Schneider. Przed projekcją odbędzie się spotkanie z Xawerym Żuławskim oraz Piotrem Kletowskim. Cyfrowa kopia odrestaurowanej wersji filmu została sprowadzona na pokaz specjalnie z Francji.
Bilety na pojedyncze projekcje kosztują 12 zł, karnet 32 zł – można je nabyć w kasie Kina Kosmos, ul. Sokolska 66 oraz w sprzedaży internetowej na portalu filmowa.net. Filmy będą prezentowane
w poniedziałki i piątki o godzinie 19.00. „Na srebrnym globie” oraz „Szamanka” pokazane zostaną
z celuloidowych kopii 35 mm, a „Kosmos” i „Najważniejsze to kochać” z cyfrowych kopii DCP.
Co? |
Na srebrnym globie – kino Andrzeja Żuławskiego |
Gdzie? |
w Kinie Kosmos, ul. Sokolska 66 |
Kiedy? |
17, 20, 24, 27 lutego 2017, godz. 19.00 |