Film „Sąsiady” w reżyserii Grzegorza Królikiewicza właśnie trafia do kin. Wielowątkowa opowieść o mieszkańcach łódzkiej kamienicy jest ekranizacją opowiadań Adriana Markowskiego.
Film budzi duże emocje na wielu polach. Poczynając od problematyki, poprzez znakomitą obsadę, a także ze względu na wyjątkowy materiał zdjęciowy zarejestrowany kamerami Sony PMW-F55 w rozdzielczości 4K, przez znanego operatora filmowego Krzysztofa Ptaka.
Przy produkcji filmu „Sąsiady” pracowały na stałe dwie kamery Sony PMW-F55. Oferują one znakomita jakość w rozdzielczości 4K, filmową głębię ostrości i zdolność przenoszenia kontrastu. Standardem filmowym w kinach jest rozdzielczość 2K. Sony PMW-F55 pozwala na rejestrację w rozdzielczości 4K i zapis w formacie RAW, co daje duże możliwości obróbki obrazu w postprodukcji bez żadnych strat jakości.
„Zauważyłem, że charakter obrazu, jego jakość i rozdzielczość z kamery Sony PMW-F55 daje bardzo duże możliwości np. dodatkowego zoomowania w postprodukcji bez utraty jakości. To jest bardzo duża zaleta. – podsumowuje Krzysztof Ptak – Kamera sprawdziła się w trudnych warunkach przejścia z jasnego, bezchmurnego pleneru do małej i bardzo ciemnej kuchni, do której wjeżdża przez okno. W pomieszczeniu widać wszystko pomimo ogromnych kontrastów. Na zewnątrz pełne słońce, a w środku ciemna, mała kuchnia. W postprodukcji zastosowałem dynamiczną korekcję i w tym bardzo ciemnym wnętrzu udało mi się odzyskać wiele szczegółów. Mamy słoneczny plener na zewnątrz, kamera wjeżdża do środka i tam jest ciemno, ale jednocześnie wszystko widzimy i charakter światła jest bardzo naturalny”.
Jedna ze scen była rejestrowana przez 5 kamer umieszczonych w pomieszczeniu. Jest to scena, w której ksiądz grany przez Mariusza Pudzianowskiego demoluje mieszkanie. Rozwala je na drobne kawałki. Wykorzystano dwie kamery Sony PMW-F55 oraz dwie kamery Sony PMW-EX1, a także malutką kamerkę Black Magic Pocket, która ukryto w głośniku. Żadna z nich nie została uszkodzona, a efekt końcowy w postaci filmu można ocenić w kinach.