21 dni zdjęciowych ekipa filmu „Boże Ciało” spędziła na Podkarpaciu. Filmowcy kręcili głównie w miejscowości Jaśliska w Beskidzie Niskim oraz w kilku innych miejscach – między innymi na drodze do Komańczy. W podkarpackich lokacjach powstało około 80 procent zdjęć, zaś obiekty miejskie, poprawczak i wnętrze kościoła kręcone były w innych lokalizacjach.
– Filmowcy mieli dokładnie sprecyzowane oczekiwania i sami wybrali Jaśliska jako miejsce realizacji. Atrakcyjny filmowo był pagórkowaty teren i architektura Podkarpacia. Scenograf, Marek Zawierucha pracował wcześniej w naszym regionie przy filmie „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej i wrócił do nas z kolejną realizacją – informuje Marta Kraus, kierownik Podkarpackiego Regionalnego Funduszu Filmowego.
W Jaśliskach ogłoszono casting, a mieszkańcy chętnie odpowiedzieli na zaproszenie do udziału w filmie. Kilkadziesiąt osób zaangażowano do scen zbiorowych, na przykład jako przechodniów na ulicach, uczestników procesji Bożego Ciała czy wiernych w kościele. Wnętrze kościoła kręcono jednak w innej lokalizacji, poza Podkarpaciem, więc żeby zachować autentyczność statyści zostali przewiezieni autokarami na czas realizacji do innego obiektu zdjęciowego. Do filmu zaangażowano również aktorów z lokalnych teatrów, między innymi z Teatru Maska w Rzeszowie.
Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy wsparł produkcję „Bożego Ciała” kwotą 330 tys. zł brutto w ramach rozstrzygnięcia drugiego naboru w 2018 roku.
– Podejmując decyzję o dofinansowaniu kierowaliśmy się wieloma przesłankami, biorąc pod uwagę m.in. doświadczenie producenta, reżysera, operatora oraz od twórców. W naszej opinii projekt zapowiadał się interesująco, ważne było także, aby zdjęcia realizowane były w naszym regionie. Film miał potencjał dystrybucyjny; już na etapie wnioskowania wiedzieliśmy, że zaangażował się duży polski dystrybutor – Kino Świat
i że film trafi do kin.
Jednym z kryterium udzielenia dofinansowania była deklaracja pozostawienia środków finansowych w regionie w wysokości 100 procent otrzymanego dofinansowania.
Pieniądze zostały wydatkowane tak na cele produkcyjne, związane z wynajmem lokacji czy zaangażowaniem statystów jak i około produkcyjne; noclegi, transporty, wyżywienie
ekipy itp. – podsumowuje Marta Kraus. Działający od trzech lat Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy już w pierwszym roku funkcjonowania wsparł finansowo cztery duże produkcje, m.in.: „Zimną wojnę” Pawła Pawlikowskiego (pierwsze sekwencje filmu
z udziałem Wiktora i Ireny, którzy rejestrują muzykę ludową i rekrutują członków przyszłego zespołu, kręcone były w okolicach Kalwarii Pacławskiej na Podkarpaciu).
Ze środków Funduszu dofinansowano również „Ułaskawienie” Jana Jakuba Kolskiego (klasztor, w którym mieszka brat „Odrowąża” składał się z dwóch lokacji
– furtę kręcono w Przemyślu, a wnętrze w Sędziszowie Małopolskim), w Jarosławiu i okolicach realizowano część zdjęć do filmu „Eter” Krzysztofa Zanussiego, a w scenach
otwarcia i zamknięcia „Władców przygód. Stąd do Oblivio” zagrały rzeszowskie ulice i rynek w centrum miasta.
W przygotowaniu są już następne filmy w podkarpackich lokacjach, między innymi „Tarapaty 2” w reżyserii Marty Karwowskiej, a mapa regionu zapewne zapisze się
wkrótce kolejnymi realizacjami.