Zawód aktora wymaga dużej elastyczności. Rafał Zawierucha zaznacza, że zazwyczaj artyści biorą udział w wielu projektach jednocześnie. Obecnie większość z nich znajduje się jednak w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Martwią się o to, czy teatry i kina przetrwają ponowne zamknięcie. Aktor stara się odpierać lęk. Przyznaje, że pandemia powinna wpłynąć na postrzeganie świata i codziennych problemów.
– Wychodzę biegać, jeżdżę rowerem, zakładam maseczkę i zachowuję dystans. Jest to nowy czas dla nas wszystkich, powinniśmy się nie tyle przyzwyczaić, co wyciągnąć pewne wnioski i znaleźć nowe możliwości. Dbajmy o swoje zdrowie, bo zależy nam na tym, żeby żyć. Jeszcze bardziej zwróćmy uwagę na naszych bliskich i żyjmy każdą sekundą – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.
Niedawno rząd ogłosił decyzję o ponownym zawieszeniu działalności teatrów oraz kin w Polsce. Obostrzenie pogłębi kryzys, z którym od wielu miesięcy boryka się sztuka. Media alarmują, zwracając uwagę na to, w jak trudnej sytuacji ekonomicznej są artyści, którzy nie mogą powrócić do regularnej aktywności zawodowej. Rafał Zawierucha wspiera kolegów. Tłumaczy, że specyfika zawodu aktora jest skomplikowana i wymaga mobilności.
– Wiele miejsc pracy jest obecnie zagrożonych. Artyści najczęściej pracują w kilku miejscach jednocześnie. To nie jest tak, że rezerwujemy trzy miesiące na film, mamy zabukowany termin i możemy godnie żyć, dużo zarobić. Różne rzeczy mówi się obecnie o sztuce. Artyści wypowiadają się, że sytuacja jest dramatyczna. Każdy ma prawo głosu – zaznacza.
Aktor nie narzeka, stara się pokonywać trudności, optymistycznie patrząc w przyszłość. Zaznacza, że artyści na markę osobistą pracują przez lata. Jeśli w przeszłości uważnie analizowali decyzje zawodowe, to obecnie ten wysiłek owocuje.
– Dla artystów ważne jest, żeby potrafili zadbać o swoją przyszłość. Musimy dbać o ekonomię, zabezpieczenie finansowe i o to, jak się sprzedajemy. Prowadzimy siebie jako produkt, który możemy wykorzystać w dobrych lub złych celach. Od każdego z nas zależy, co wybierzemy. Wydaje mi się, że idę w dobrą stronę, ale każdy gdzieś może popełnić błąd – tłumaczy Rafał Zawierucha.
W piątek o wsparciu dla artystów, a także instytucji kultury jak teatry czy opery poinformowało Ministerstwo Kultury. 400 mln zł z Funduszu Wsparcia Kultury wesprzeć miało ponad 2 tys. podmiotów z branży artystycznej, które zawnioskowały o taką pomoc. Po burzy medialnej po opublikowaniu listy podmiotów i wartości dofinansowania, Ministerstwo Kultury postanowiło wstrzymać wypłatę środków.