Film&TV Kamera
  • Aktualności
  • Wydarzenia
  • Nowości filmowe
  • Technika/sprzęt
    • Akcesoria
    • Aparaty
    • Broadcast i sprzęt studyjny
    • Dźwięk
    • Kamery
    • Obiektywy
    • Oprogramowanie
    • Oświetlenie
    • Statywy
    • Torby i ochraniacze
    • Pozostałe
    • Zasilanie
  • Wywiady
  • Partnerzy
  • W numerze
  • Kiosk
Brak wyników
Zobacz wszystkie
Film&TV Kamera
  • Aktualności
  • Wydarzenia
  • Nowości filmowe
  • Technika/sprzęt
    • Akcesoria
    • Aparaty
    • Broadcast i sprzęt studyjny
    • Dźwięk
    • Kamery
    • Obiektywy
    • Oprogramowanie
    • Oświetlenie
    • Statywy
    • Torby i ochraniacze
    • Pozostałe
    • Zasilanie
  • Wywiady
  • Partnerzy
  • W numerze
  • Kiosk
Brak wyników
Zobacz wszystkie
Film&TV Kamera
Brak wyników
Zobacz wszystkie
Home Aktualności

„Kongres” – produkcja z udziałem funduszy

Redakcja FTVK przez Redakcja FTVK
18 kwietnia 2014
w Aktualności
Reading Time: 9min czytania
A A
„Kongres” – produkcja z udziałem funduszy

Prestiżową sekcję Directors’ Fortnight tegorocznego festiwalu w Cannes otworzył film pt. „Kongres”, zrealizowany przy udziale polskiego koproducenta – Opus Film z Łodzi. „Kongres” to adaptacja opowiadania Stanisława Lema pt. „Kongres futurologiczny” w interpretacji reżysera Ariego Folmana. Film można było również zobaczyć w sekcji Pokazów Towarzyszących 38. Gdyni – Festiwalu Filmowego, a gościem pierwszego w Polsce pokazu był sam reżyser Ari Folman.


Podobnie jak Lem, również Folman stawia pytania o granice ludzkiej tożsamości i identyfikacji. Na obraz składają się zarówno zdjęcia aktorskie (w filmie zagrali m.in. Robin Wright, Harvey Keitel czy Paul Giamatti), jak i animacja.
„Kongres” jest koprodukcją zrealizowaną z udziałem środków finansowych z sześciu krajów (w tym pieniędzy pochodzących z funduszy regionalnych), a Polska jest jednym z koproducentów mniejszościowych. O aspektach produkcyjno-finansowych z Ewą Puszczyńską, producentem Domu Produkcyjnego „Opus Film” rozmawia Renata Iwanowska.

„Kongres” w reżyserii Ariego Folmana jest dużą koprodukcją, na którą złożyły się środki finansowe z kilku państw. O ile jednak udział finansowy kilku koproducentów jest zjawiskiem coraz powszechniejszym, o tyle sposób finansowania z wielu funduszy regionalnych w różnych krajach, z których każdy miał odrębne wymogi formalne, był zapewne dość skomplikowany… Jak doszło do realizacji „Kongresu”?

– Producentem wiodącym „Kongresu” jest niemiecka Pandora Film, ale tytuł producenta posiada również reżyser Ari Folman i jego firma producencka Bridgit Folman Film Gang. „Kongres” jest autorskim projektem Folmana. Mimo że wkład finansowy Izraela jest niewielki, to z uwagi na ogromne zaangażowanie reżysera w produkcję, pozostali koproducenci zdecydowali się przyznać mu również tytuł producencki.
Firma Bridgit Folman Film Gang nabyła prawa opcji do filmu około czterech lat temu i wtedy rozpoczęto poszukiwania partnerów, z którymi można byłoby przeprowadzić film przez okres developmentu, a następnie produkcji i postprodukcji. Wtedy też podjęliśmy pierwsze rozmowy z reżyserem, a Dom Produkcyjny „Opus Film” zaangażował się w prace przy rozwoju projektu.
Ari Folman przyleciał do Polski z Michaelem Weberem reprezentującym firmę The Match Factory, która jako agent sprzedaży obsługiwała „Walc z Baszirem” – poprzedni wielki sukces tego reżysera, i która również zajmuje się sprzedażą „Kongresu”.
Podczas pierwszego spotkania w Warszawie okazało się, że Michael Weber prowadzi negocjacje również z innymi potencjalnymi polskimi koproducentami. Jednak już dwa tygodnie później reżyser podjął decyzję o współpracy z naszą firmą. Zdecydowało o tym zapewne kilka czynników, m.in. doświadczenie we współpracy z zagranicznymi partnerami i dobre przygotowanie zespołu do pierwszego, roboczego spotkania. Przygotowując się do rozmowy z Arim Folmanem, przeczytałam „Kongres futurologiczny” Lema i obejrzałam wszystkie wcześniejsze filmy reżysera. W Polsce Folman znany jest przede wszystkim z „Walca z Baszirem”, ale warto wspomnieć także o wcześniejszych jego produkcjach: fabularnych „Santa Clara”, który pokazywano m.in. na Warszawskim Festiwalu Filmowym, oraz „Made in Israel”, a także filmach dokumentalnych, które robił dla telewizji. Warto też dodać, że jest autorem scenariuszy oryginalnego izraelskiego serialu, którego format zakupiło HBO. Studio Opus Film zaangażowało się w prace przy „Kongresie” od początku – czytaliśmy wszystkie wersje scenariusza, dzieliliśmy się uwagami, uczestniczyliśmy w developmencie, a gdy rozpoczął się etap produkcji, strona polska także zaangażowała się finansowo.

Za budżetowanie filmu odpowiadał główny producent – wspomniana wcześniej Pandora Film, która odpowiednio dobierając partnerów, budowała zespół koproducentów. Według wstępnych założeń budżet „Kongresu” miał wynieść ok. 8 mln euro, jednak w ciągu czterech lat pracy kwota uległa zmianie i aby go domknąć, musieliśmy starać się o kolejne pieniądze z innych źródeł. Byłam odpowiedzialna za dopięcie budżetu w Polsce, a każdy z koproducentów z sześciu krajów uczestniczących w projekcie odpowiadał za środki finansowe w swoim kraju. Większość pieniędzy, jakie zdobyliśmy w Polsce, została wydana w naszym kraju, ale ok. 15 proc. przekazaliśmy na ogólne konto produkcji. Obecnie jesteśmy na etapie rozliczeń końcowych.

Jaki był udział strony polskiej w przedsięwzięciu?
– Udział finansowy strony polskiej wyniósł dotychczas [lipiec 2013 r. – red.] ok. 1 mln 240 tys. euro. Pieniądze pochodziły m.in. z PISF (dofinansowano development), Canal Plus, ze środków Śląskiego Funduszu Regionalnego i z Opus Film.
Udało nam się pozyskać znaczące środki finansowe m.in. dzięki temu, że Ari Folman został uznany za polskiego twórcę. Jego rodzice są polskimi Żydami, pochodzą z Łodzi i dopiero po wojnie, w latach 60., wyjechali do Izraela. Ari ma polskie obywatelstwo i polski paszport.
Pozwoliło nam to ubiegać się o polskie środki finansowe, a także wystąpić o dofinansowanie z Eurimage. W czasie gdy składaliśmy wniosek, obowiązywał wymóg, zgodnie z którym twórca musiał być Europejczykiem albo przynajmniej czasowo przebywać w Europie. Obecnie wymóg ten już nie obowiązuje, a zgodnie z nowymi zaleceniami nie można dyskredytować twórcy z uwagi na kraj pochodzenia czy miejsce zamieszkania.

Czy sposób funkcjonowania funduszy regionalnych w Polsce i za granicą jest zbliżony?
– Tak, również w innych krajach europejskich fundusze regionalne działają na podobnych zasadach jak w Polsce. Bodaj najwięcej funduszy regionalnych funkcjonuje w Niemczech. Mają jednak dłuższą tradycję i dysponują większymi środkami finansowymi niż polskie. We wszystkich funduszach regionalnych, które poznałam, sposób aplikowania jest jednak podobny: wnioskodawcy składają aplikacje, które muszą sprostać określonym wymogom formalnym, wszędzie też obowiązują określone prawem terminy aplikowania i rozliczeń. Fundusze regionalne w poszczególnych krajach europejskich różnie określają natomiast wysokość środków finansowych, jakie muszą zostać wydatkowane w ich regionach. Niektóre oczekują, że aż 200 przyznanej kwoty pozostanie w regionie, inne mają niższe oczekiwania. W Polsce ważne jest, aby pieniądze wydać w tym samym roku finansowym, w którym przyznano dofinansowanie, co w przypadku skomplikowanej koprodukcji może okazać się trudne. Niektóre zagraniczne fundusze nie stawiają takich wymogów. Jednak w przypadku „Kongresu”, ponieważ około połowy filmu jest animacją, a animacja – jak wiadomo – jest drogim przedsięwzięciem, nie mieliśmy żadnych problemów z wydatkowaniem pieniędzy, jakie uzyskaliśmy ze Śląskiego Funduszu Regionalnego.

Co było dla Pani najtrudniejsze, biorąc pod uwagę różne źródła finansowania i skalę produkcji?
– W związku z ogromną skalą przedsięwzięcia i wieloma umowami koprodukcyjnymi niezwykle trudne były działania administracyjno-biurowe, szczególnie te związane z rozliczeniami z funduszami regionalnymi. Śląski Fundusz Filmowy na szczęście bardzo pozytywnie zapisał się w mojej pamięci, przede wszystkim z uwagi na elastyczność, oczywiście w granicach obowiązujących przepisów, w działaniach. Rozmowy z innymi funduszami były trudniejsze.
W przygotowaniach do produkcji finansowanej z różnych źródeł niezwykle istotne jest sporządzenie odpowiedniego planu cash flow – uwzględniającego konkretne daty otrzymania i wydatkowania pieniędzy oraz cele, na jakie środki te muszą zostać przeznaczone. W skali całej produkcji trudną, ale i ważną była decyzja o zaciągnięciu w imieniu nas wszystkich kredytu bankowego przez głównego producenta, dzięki czemu udało się utrzymać płynność finansową. W skali całej produkcji najtrudniejszym zadaniem było natomiast odpowiednie zaplanowanie przepływu gotówki ze wszystkich źródeł, aby nie uchybić żadnemu terminowi i wydać pieniądze zgodnie z celami, na jakie zostały przeznaczone. Podczas planowania należy pamiętać o tym, że finansujący czasami opóźniają się z wypłatą albo zachodzą inne nieprzewidziane okoliczności, które musi wziąć pod uwagę kierownik produkcji. Dodatkową trudnością były zmiany organizacyjne w Canal Plus, już po negocjacjach finansowych (fuzja z telewizją N). Obawialiśmy się trudności, a nawet wycofania się partnera, ale szczęśliwie udało się dojść do porozumienia, a umowy nawet nie były renegocjowane. Canal Plus jest koproducentem filmu, ale gdyby firma wycofała się, groziła nam luka finansowa w wysokości ponad 0,5 mln zł.
Omawiając skomplikowany system finansowania „Kongresu”, warto wspomnieć o udziale belgijskim, który różnił się od innych. Znaczna część środków finansowych z Belgii wpłynie do producenta dopiero wówczas, gdy film znajdzie się na etapie rozliczeń końcowych. Środki belgijskie pochodzą z tzw. tax rebate, czyli od podatników, którzy odliczą je od podatków przy zakończeniu cyklu rozliczeniowego.

Jak wyglądała praca przy animacjach? Udział strony polskiej jest tu chyba nie do przecenienia?
– Oprócz Ariego Folmana w projekt „Kongresu” zaangażowały się również dwie inne osoby, które współpracowały wcześniej z reżyserem przy „Walcu z Baszirem”: David Polonsky i Yoni Goodman. David Polonsky – production designer – jest odpowiedzialny za stronę wizualną filmu. To pomysłodawca całej oprawy plastycznej – nie tylko animacji, ale też live action. Głównym animatorem jest natomiast Yoni Goodman. Centrum animacji znajdowało się w Tel Awiwie, a wszystkie projekty postaci i animacji przychodziły do Polski z Izraela. Na podstawie tych projektów na etapie developmentu w studiu Platige Image wykonywano rysunki i przygotowywano animacje. David Polonsky kilkakrotnie przyjeżdżał do Warszawy i sam nadzorował ten proces. W Platige Image powstała niemal minutowa animacja. Fragmenty animacji z developmentu można było zobaczyć m.in. podczas ubiegłorocznego RegioFun w Katowicach, jednak to, co wtedy pokazywałam, i obecna animacja to dwa zupełnie różne designy, dwie zupełnie różne kreski, mimo że jedna i druga reprezentuje klasyczną animację. Warto jednak podkreślić wkład Platige Image, gdyż bez tego zaangażowania w development na pewno nie bylibyśmy na takim etapie, na jakim obecnie się znajdujemy.
Na etapie produkcji w prace animacyjne zaangażowaliśmy Orange Studio z Bielska-Białej, dzięki czemu mogliśmy ubiegać się o dofinansowanie ze środków Śląskiego Funduszu Regionalnego. Zanim zdecydowaliśmy się na współpracę z tą firmą, dość długo poszukiwaliśmy odpowiedniego partnera, który udźwignąłby ciężar projektu. Partnerzy z Izraela sugerowali współpracę z polskimi animatorami, których dorobek w sektorze animacji klasycznej znany jest i ceniony w świecie. Zanim podjęliśmy decyzję o wyborze partnera, przeprowadzaliśmy castingi, spotykaliśmy się z wieloma – zarówno dużymi, jak i mniejszymi – firmami, a w efekcie zdecydowaliśmy się na współpracę właśnie ze Studiem Orange, znanym z wysokiego poziomu prac. Zależało nam na tym, aby animację wykonywała firma, która posiada odpowiednie doświadczenie przy dużych projektach i cieszy się dobrą opinią na rynku międzynarodowym oraz będzie w stanie obsłużyć projekt pod względem dużej liczby animatorów. Z uwagi na skalę przedsięwzięcia Orange Studio nie tylko korzystało z pracy polskich animatorów, ale też zatrudniało podwykonawców z innych krajów, m.in. z Filipin, Ukrainy, Czech, Słowacji, a nawet z Indii. Wszyscy oni pracowali w swoich krajach i nie przyjeżdżali do Polski, a gotowe materiały przesyłali do Orange Studio. Animatik powstawał w Belgii, tzw. raw anime, na bazie której powstawała później właściwa animacja, tworzono w Luksemburgu, w Niemczech i Belgii. Wszystkie te prace trafiły następnie do polskiego Orange Studio, gdzie nastapiła właściwa faza – robiliśmy cleaning, czyli czyszczenie, inbetweening – dobieraliśmy odpowiednią liczbę rysunków na klatkę, a następnie malowaliśmy. Sceny z udziałem postaci animowanych zostały nakręcone na bluescreenach. Naszym celem nie było jednak obrysowanie postaci kreską z wykorzystaniem techniki rotoskopowej, ale zabieg ten miał ułatwić prace animatorom; mogli podejrzeć, jak animować postaci, aby w jak najbardziej naturalny sposób oddać ich charakter, mimikę itp. Nagrano również dialogi mówione przez żywych aktorów. Produkcyjnie było to jednak niezwykle skomplikowane przedsięwzięcie, a udział polskich animatorów jest nie do przecenienia.

Jaki jest stosunek animacji do zdjęć aktorskich?
– Film trwa około dwóch godzin, stosunek animacji do zdjęć aktorskich wynosi niemal 1:1 – mamy dokładnie 53 minuty animacji i 47 minut live action. W filmie grają znani amerykańscy aktorzy: Robin Wright, Harvey Keitel czy Paul Giamatti, w niewielkiej roli obsadzony został także John Hunt.
„Kongres” przygotowywany jest w angielskiej wersji językowej z polskimi napisami. Nie zdecydowaliśmy się na dubbing, gdyż uznaliśmy, że Stanisław Lem jest pisarzem uniwersalnym i ani kwestie aktorskie, ani animacje nie muszą być wypowiadane w języku polskim. Trzeba też podkreślić, że nie wykorzystujemy bezpośrednio dialogów Lema, nie wkładamy w usta aktorów słów bohaterów „Kongresu futurologicznego”, ale produkujemy film na podstawie jego opowiadania. Aktorzy również w części animowanej mówią własnymi głosami.
Zdjęcia do filmu realizowaliśmy cyfrowo – za pomocą kamery Arri Alexa, m.in.: w Kalifornii, Los Angeles, Kolonii i Berlinie. Autorem zdjęć jest operator Michał Englert. Początkowo planowaliśmy współpracę z Pawłem Edelmanem, jednak terminy zdjęć „Kongresu” i filmu „Wenus w futrze” Romana Polańskiego (ze zdjęciami Edelmana) pokrywały się, zatem udział tego operatora był niemożliwy. Podobnie jak w przypadku poszukiwania studia animacji, nowego operatora również wyłoniliśmy w drodze castingów. Uczestniczył w nich sam reżyser, który przyjeżdżał do Warszawy i spotykał się z autorami zdjęć, których zapraszaliśmy. Efektem współpracy z Michałem Englertem są piękne zdjęcia, reżyser jest z nich bardzo zadowolony. To kolejny niezwykle istotny wkład Polski w realizację filmu.

Co przed Państwem? Jakie produkcje będą realizowane w Opus Film w bieżącym i przyszłym roku?
– Cieszymy się z sukcesu filmu Pawła Pawlikowskiego „Ida”, laureata Złotych Lwów tegorocznej 38. Gdyni – Festiwalu Filmowego. Do sfinansowania tej koprodukcji pozyskaliśmy m.in. duńskiego koproducenta oraz środki finansowe z Canal Plus. Kilka projektów znajduje się w developmencie. W drugiej połowie roku zaczniemy przygotowywać się do produkcji nowego filmu Sławomira Fabickiego, nad którym pracujemy od sześciu lat. Scenariusz filmu jest już zamknięty, znamy wstępną obsadę, a zdjęcia rozpoczną się prawdopodobnie w przyszłym roku. Jest to kino familijne; projekt nosi nazwę „Bonobo Jingo”, a bohaterami są dzieci i szympans. To bardzo duża produkcja, Opus Film jest głównym producentem, a do projektu pozyskaliśmy też koproducentów z Europy. Ubiegamy się również o dofinansowanie z Eurimage. Zakończyliśmy zdjęcia do filmu Anny Kazejak, które były kręcone m.in. w Szczecinie. Jesienią zaczęliśmy też zdjęcia do nowego filmu Jerzego Stuhra.

Koproducenci filmu „Kongres”:
Bridgit Folman Film Gang – Izrael
Pandora Film – Niemcy
Paul Thiltges Distribution – Luksemburg
ARP Sélection – Francja
Entre Chien et Loup – Belgia
Opus Film – Polska


Tekst ukazał się w nr 3/2013 Film&TV Kamera

Redakcja FTVK

Redakcja FTVK

PowiązaneWpisy

Krzysztof Gierat żegna się z Krakowskim Festiwalem Filmowym

Krzysztof Gierat żegna się z Krakowskim Festiwalem Filmowym

12 maja 2025
Zmarł Leszek Kopeć

Zmarł Leszek Kopeć

23 kwietnia 2025

Sony wspiera branżę mediów i rozrywki na targach NAB Show 2025, prezentując rozwiązania do produkcji na żywo, newsów i wideo oraz produkcji wirtualnej.

17 kwietnia 2025

Studio Berlin korzysta z miksera Sony MLS-X1

14 kwietnia 2025

Nikon wprowadza nowy pełnoklatkowy aparat Z5II

12 kwietnia 2025

Sony ogłasza wprowadzenie VENICE Extension System Mini

9 kwietnia 2025

Aktualności

Krzysztof Gierat żegna się z Krakowskim Festiwalem Filmowym
Aktualności

Krzysztof Gierat żegna się z Krakowskim Festiwalem Filmowym

12 maja 2025
Zmarł Leszek Kopeć
Aktualności

Zmarł Leszek Kopeć

23 kwietnia 2025
Sony wspiera branżę mediów i rozrywki na targach NAB Show 2025, prezentując rozwiązania do produkcji na żywo, newsów i wideo oraz  produkcji wirtualnej.
Aktualności

Sony wspiera branżę mediów i rozrywki na targach NAB Show 2025, prezentując rozwiązania do produkcji na żywo, newsów i wideo oraz produkcji wirtualnej.

17 kwietnia 2025
Studio Berlin korzysta z miksera Sony MLS-X1
Aktualności

Studio Berlin korzysta z miksera Sony MLS-X1

14 kwietnia 2025
Nikon wprowadza nowy pełnoklatkowy aparat Z5II
Aktualności

Nikon wprowadza nowy pełnoklatkowy aparat Z5II

12 kwietnia 2025
Sony ogłasza wprowadzenie VENICE Extension System Mini
Aktualności

Sony ogłasza wprowadzenie VENICE Extension System Mini

9 kwietnia 2025

Wydarzenia

Młodzi i Film
Wydarzenia

Młodzi i Film

15 maja 2025
TECHDAY by BEIKS 2025 – Wejście do Świata Innowacji Foto-Wideo
Wydarzenia

TECHDAY by BEIKS 2025 – Wejście do Świata Innowacji Foto-Wideo

15 kwietnia 2025
Gala PSC
Wydarzenia

Gala PSC

31 marca 2025
„Film Tv Kamera” ze wsparciem PISF
Wydarzenia

„Film Tv Kamera” ze wsparciem PISF

28 marca 2025
Blackmagic Design OPEN DAY – 20.03.2025 – BEIKS – ul. Bartycka 115, Warszawa
Wydarzenia

Blackmagic Design OPEN DAY – 20.03.2025 – BEIKS – ul. Bartycka 115, Warszawa

19 marca 2025
74. FORUM HUMANUM MAZURKAS
Wydarzenia

74. FORUM HUMANUM MAZURKAS

22 lutego 2025
„Kos” i „Strefa interesów” ze „Złotymi Taśmami” SFP
Wydarzenia

„Kos” i „Strefa interesów” ze „Złotymi Taśmami” SFP

13 lutego 2025
NAGRODY „KINA” 2024
Wydarzenia

NAGRODY „KINA” 2024

30 stycznia 2025

O nas

Magazyn Film&TV Kamera wydawany jest od 2001 r. przez Unit Wydawnictwo Informacje Branżowe Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. 100% udziałów Wydawnictwa UNIT jest w posiadaniu kapitału polskiego.

Follow us

Najnowsze wpisy

  • Młodzi i Film 15 maja 2025
  • Krzysztof Gierat żegna się z Krakowskim Festiwalem Filmowym 12 maja 2025
  • DALAJLAMA. PRZEZ MĄDROŚĆ DO SZCZĘŚCIA 1 maja 2025
  • DALAJLAMA. PRZEZ MĄDROŚĆ DO SZCZĘŚCIA 24 kwietnia 2025
  • Zmarł Leszek Kopeć 23 kwietnia 2025
  • Sony wspiera branżę mediów i rozrywki na targach NAB Show 2025, prezentując rozwiązania do produkcji na żywo, newsów i wideo oraz produkcji wirtualnej. 17 kwietnia 2025

Kategorie

  • Aktualności
  • Baza adresowa
  • Bez kategorii
  • Film
  • Partnerzy
  • Technika/sprzęt
    • Akcesoria
    • Aparaty
    • Broadcast i sprzęt studyjny
    • Dźwięk
    • Kamery
    • Obiektywy
    • Oprogramowanie
    • Oświetlenie
    • Pozostałe
    • Statywy
  • W numerze
  • Wydarzenia
  • Wywiady

Tagi

4k agnieszka holland aktorka animacja beiks Boże Ciało Camerimage canon dla dzieci DOC LAB POLAND dramat Dystrybutor: KINO ŚWIAT ekran Festiwal Festiwal Polskich Filmów Fabularnych Film Filmoteka Narodowa Instytut Audiowizualny filmowy FINA FPFF gdynia historia kamera kino kino: ILUZJON kino liuzjon komedia Konkurs netflix Panasonic Polski Instytut Sztuki Filmowej produkcja Produkcja: Polska reżyser sony sztuka teatr telewizja transmisja Video Warszawa Warsztaty wideo wielka brytania youtube
  • O nas
  • Kontakt
  • Baza adresowa
  • Strony partnerskie
  • Polityka prywatności

Film&TV Kamera

Brak wyników
Zobacz wszystkie
  • Aktualności
  • Wydarzenia
  • Nowości filmowe
  • Technika/sprzęt
    • Akcesoria
    • Aparaty
    • Broadcast i sprzęt studyjny
    • Dźwięk
    • Kamery
    • Obiektywy
    • Oprogramowanie
    • Oświetlenie
    • Statywy
    • Torby i ochraniacze
    • Pozostałe
    • Zasilanie
  • Wywiady
  • Partnerzy
  • W numerze
  • Kiosk

Film&TV Kamera

Ta strona używa plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej strony, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności i plików cookie .