7. edycja WAMA Film Festival dostarczy wyjątkowych filmowych wrażeń kinomanom w Olsztynie. W programie tytuły, które triumfowały na największych festiwalach światowych oraz podbiły serca widzów i krytyków filmowych. Obok nich, szesnaście filmów krótkometrażowych polskich reżyserek i reżyserów, które udowadniają, że młodzi twórcy postanowili odważnie zmierzyć się z otaczającą rzeczywistością. W Olsztynie widzowie obejrzą zdobywcę Złotego Niedźwiedzia na Berlinale „Zło nie istnieje” Mohammeda Rasoulofa, który stawia fundamentalne pytania o sens kary śmierci. Za swój film reżyser został napiętnowany przez irański reżim.
Agnieszka Holland w „Szarlatanie” przypomina fascynującą i pełną sprzeczności postać czeskiego zielarza Jana Mikoláška. Dla tego kontrowersyjnego uzdrowiciela natura była lekarstwem na wszystkie bolączki człowieka. W słodkogorzkiej tragifarsie rodzinnej „Ojciec” twórcy przedstawiają Bułgarię trzydzieści lat po upadku komunizmu. W świecie na pozór normalnym, wszystko jest kłamstwem przykrywającym brak rozliczenia z przeszłością. Film wygrał festiwal w Karlowych Warach.
Wyjątkowych wzruszeń może dostarczyć „Nadzieja” ze Stellanem Skarskardem w roli głównej. To poruszająca opowieść o chorobie, życiowych priorytetach i potrzebie bliskości, która narasta w chwili odchodzenia najbliższej osoby. W Międzynarodowym Konkursie Koprodukcji Filmowych zostanie zaprezentowanych dziewięć tytułów, w tym jeden pełnometrażowy film dokumentalny. W tym roku postawiliśmy na filmy o różnicach kulturowych, które czynią świat miejscem bardziej różnorodnym, skomplikowanym i fascynującym, z równym powodzeniem służąc za inspirację komediom i dramatom – mówi krytyk filmowy Piotr Czerkawski, programer festiwalu.
W Konkursie Filmów Krótkich widzowie 7. edycji WAMA Film Festival zobaczą 16 filmów krótkometrażowych zrealizowanych przez młodych twórców. Wśród nich znajdą się m.in. nagrodzone na 60. Krakowskim Festiwalu Filmowym „Dalej jest dzień” Damiana Kocura i „Ostatnie dni lata” Klaudii Kęski czy laureat nagród na 39. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych film „Noamia” w reżyserii Antonio Galdameza z Bartłomiejem Topą w roli głównej. Widownia będzie też miała okazję zobaczyć debiut reżyserski Olgi Bołądź „Alicja i żabka”. Szesnaście wybranych filmów najlepiej pokazuje, że młode polskie reżyserki i reżyserzy odważnie chcą zmierzyć się z rzeczywistością. Tym co ich drażni, oburza, wzbudza uzasadniony niepokój, a często jest zbyt jednowymiarowo przedstawiane w debacie publicznej. Ich zaangażowanie w tematy społeczne jest budujące – podkreśla Marcin Kot Bastkowski, dyrektor festiwalu.